Przygotowywanie
aromatycznego naparu
Zwykle na
początku swej miłości do herbaty, kupujemy ją w dobrym sklepie i po przyjściu
do domu szczegółowo studiujemy opakowanie w poszukiwaniu zawartego tam przepisu
na zaparzanie. Czasem go znajdziemy, częściej nie. Przygotowywanie herbacianego
napoju nie jest łatwe - wschodni mistrzowie opracowywali szkołę celebracji tego
obrzędu przez wiele wieków. Jednak możemy dosyć łatwo naśladować ich obrzęd,
przestrzegając kilku podstawowych zasad zaparzania herbaty.
Pienista
nota
Faktycznie niewiele
osób potrafi szybko i bezbłędnie określić jakość przygotowanego naparu herbaty.
Podstawowymi cechami, które nadają jakość herbaty są barwa, moc, smak i zapach.
Są to właściwości, których nie sposób zmierzyć w obiektywny sposób - trzeba
herbatę po prostu spróbować, powąchać... Specjaliści od oceniania jej jakości
są nazywani z angielska "tea-testerami".
Początkujących
wielbicieli herbaty czasem niepokoi powstająca na powierzchni naparu piana.
Tymczasem jest ona świetnym barometrem jakości przygotowanej herbaty. Napar o
wysokiej jakości charakteryzuje się szybkim i obfitym wydzielaniem piany. Tej
właściwości zupełnie jest pozbawiona herbata stara lub źle przygotowana.
Tworzenie się żółtobrązowej piany wskazuje więc na to, że herbata została
przygotowana prawidłowo i z rośliny dobrej jakości.
Jednak zbyt
biała, czysta i obfita piana wskazuje na to, że do zaparzania użyto wody
niedogotowanej. Gdy tak się dzieje, również na powierzchnię wypłynie część
listków herbaty.
Czego się
wystrzegać
Generalnie,
wystarczy poznać kilka zasad, których bezwzględnie należy przestrzegać, by
przygotować herbatę "tak jak należy". Do najpopularniejszych błędów
przy zaparzaniu należy zbyt długie gotowanie wody, dolewanie do raz zagotowanej
wody świeżej, zimnej wody i powtórne jej zagotowywanie, za długi czas
zaparzania i zbyt wysoka temperatura wrzątku.
Przy
prawidłowym zaparzaniu w pierwszych dwóch, trzech minutach do naparu przechodzi
największa ilość związków kofeinowych (kofeina, teina, teofilina i teobromina).
Taki napar, choć łagodny w smaku, odznacza się bardzo intensywnym działaniem
pobudzającym. Lepiej więc nie przygotowywać sobie w ten sposób herbaty późnym
wieczorem...
Dłuższe
zaparzanie - do czterech, pięciu minut - powoduje redukcję i utlenianie się
związków kofeinowych, a za to zwiększenie się ilości garbników (głównie
taniny), które do naparu przechodzą po trzech minutach zaparzania. Z upływem
czasu zaparzania herbata staje się coraz bardziej cierpka i nabiera goryczki.
Krótko
zaparzamy więc herbatę podawaną podczas spotkań towarzyskich, przy intensywnej
pracy umysłowej i po znacznym zmęczeniu fizycznym. Dłużej zaparzana jest
idealna wieczorem, dla lepszego snu i po posiłkach, gdy świetnie ułatwi
trawienie.
Zdecydowanie
nie należy zaparzać herbaty powyżej pięciu minut - do naparu przenikają wówczas
substancje pogarszające jego smak, a nawet mogące zaszkodzić zdrowiu pijącego.
Jest więc
mitem, że goryczka świadczy o mocy herbaty - w rzeczywistości jest to tylko
objaw niewłaściwego zaparzania.
Pozdrawiamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz